Pożegnanie Ojca Świętego Benedykta XVI |
Dla nas ten krótki wyjazd był czasem niezwykłym. Czasem, w którym dokonywały się rzeczy wielkie i ważne dla wszystkich wierzących. Do Rzymu dotarłyśmy 27 lutego, a więc już po ostatniej audiencji na Placu św. Piotra. Nie liczyłyśmy na to, że będziemy mogły zobaczyć Papieża, a jednak tak się stało. Następnego dnia dziewczyny pojechały pożegnać Ojca Świętego do Castel Gandolfo. To właśnie z okien letniej rezydencji można było zobaczyć Papieża i usłyszeć Jego słowa. Ojciec Święty w trakcie jednego z ostatnich spotkań z wiernymi powiedział, że pragnął, aby przeżywany teraz Rok Wiary „umocnił naszą wiarę w Boga w kontekście, który zdaje się stawiać Go coraz bardziej na drugim planie. Chciałbym zachęcić wszystkich do odnowienia mocnego zaufania w Panu, by powierzyć się jak dzieci w ramiona Boga, będąc pewnymi, że ramiona te zawsze nas wspierają i są tym, co pozwala nam kroczyć każdego dnia nawet w utrudzeniu. Chciałbym, aby każdy czuł się miłowanym przez tego Boga, który dał swego Syna za nas i ukazał nam swoją miłość bez granic. Chciałbym, aby każdy poczuł radość bycia chrześcijaninem.” Widok grup pielgrzymów z różnych krajów na Placu Świętego Piotra modlących się do późnych godzin nocnych pokazuje, że Kościół żyje i ma trwać, a żeby trwać, musi trwać mocno w wierze!
|